Google

środa, 16 kwietnia 2008

Skad sie biora dzieci?

Gdy Iza miala nie cale 4 lata ja bylam w ciazy z Ula. Iza wie, wiec, ze dzieci biora sie z brzuszka mamusi. Wie tez ze ona urodzila sie troche inaczej niz Ula. Gdy mamusia powiedziala jej, ze jest wystarczajaco duza to wyszla z brzuszka, a Ula nie mogla wyjsc i trzeba ja bylo wyciagnac.

Zupelnie inna sprawa jest skad te dzieci sie biora w brzuszku.
Jakis rok temu gdy rozmawialysmy Iza spytala, na co ja odpowiedzialam pytaniem - a co Ty myslisz? Izunia powiedziala, ze zjadlam specjalne ciasteczko w ktorym ona byla taka malutenka i potem urosla u mnie w brzuszku :)

Jakos tak wyszlo, ze wczoraj wieczorem powrocilysmy do tematu. Znow spytalam co ona mysli. A o to historia (z tego co pamietam jest to druga wersja - podobna historie Izunia opowiedziala pare miesiecy temu gdy zaczela chodzic na religie).

Mali chlopcy i male dziewczynki aniolki mieszkaja w niebie i schodza na ziemie by opiekowac sie ludzmi. (Takie anioly stroze).
I ona wlasnie byla na ziemi i pomagala ludziom gdy zobaczyla Jasia i mnie. I slowami Izuni "Od razu Was pokochalam, wiec wskoczylam Ci jako duszek do brzuszka i tam uroslam".

A Uleczka, widzac kobiete w ciazy patrzy na mnie i szepcze "fat" smiesznie marszczac nosek. Wiec ja jej mowie "nie fat tylko tam jest dzidzius". Na co Ula bardzo protestuje i tlumaczy mi, ze dzidzius nie moze byc w brzuszku.

Chyba musimy sie postarac o nastepne malenstwo i pokazac Uli, ze dzidziusie sa jednak z brzuszka ;)

Brak komentarzy: